W historii kinematografii powstało wiele znakomitych filmów, które zdecydowanie warto obejrzeć przynajmniej raz w życiu. Większość z nas zna amerykańskie produkcje, ze względu na gwiazdorskie obsady lub nagrody przyznawane na festiwalach filmowych. Inaczej jest z polskimi filmami, które mimo rodzimej produkcji wciąż nie są znane szerszemu gronu. Oto 10 najlepszych polskich filmów, które bez wątpliwości można nazwać perełkami rodzimej kinematografii.

Top 10 najlepszych polskich filmów

Tematyka II wojny światowej bardzo często przejawia się w polskiej kulturze, stąd też jest to jeden z najczęściej poruszanych tematów również w kinie. Film „W ciemności” w reżyserii Agnieszki Holland z 2011 roku opowiada historię drobnego złodzieja ze Lwowa, które decyduje się na ukrywanie grupy Żydów w kanałach miejskich. Oparta na faktach historia to wspaniały przykład poświęcenia, którym wykazywali się Polacy podczas okrutnych czasów wojennych.

Kolejnym polskim filmem, który warto przynajmniej raz w życiu obejrzeć jest film Jerzego Kawalerowicza z 1959 roku pod tytułem „Pociąg”. Grający główne role Lucyna Winnicka i Leon Niemczyk wcielają się w pasażerów tytułowego pociągu, którzy wbrew swojej niechęci do siebie, zostają zmuszeni do spędzenia podróży w jednym przedziale. Film jest uwielbiany przez krytyków i znawców kina za głęboki rys psychologiczny głównych bohaterów i wspaniałą grę aktorską.

„Przesłuchanie” Ryszarda Bugajskiego z Krystyną Jandą w roli głównej opowiada o artystce kabaretowej, która zostają oskarżona o działanie przeciwko władzom komunistycznej Polski. Jest to jeden z filmów najlepiej ukazujących ustrój polityczny czasów PRL, który przeraża z każdym kolejnym seansem nawet te osoby, które nie doświadczyły czasów komunizmu na własnej skórze.

Najwybitniejsze filmy rodzimego kina

„Ziemia obiecana” to klasyk polskiego kina z 1974 roku, który ze względu na rozmach z jakim produkcja była realizowana mógł konkurować z największymi hitami powstającymi w Hollywood.  Fabuła skupia się na historii trzech przyjaciół, którzy zakładają fabrykę w Łodzi i dążą do szybkiego wzbogacenia się. Film w reżyserii Andrzeja Wajdy, w latach siedemdziesiątych zyskał uznanie krytyków filmowych nie tylko w Polsce, ale też za granicą.

Istnieje powiedzenie mówiące, że aby dowiedzieć się jak kiedyś wyglądało życie w Polsce w czasach PRL-u, trzeba obejrzeć filmy Stanisława Barei. „Miś” to pełna humoru i absurdu historia perypetii Ryszarda Ochódzkiego, w którego wcielił się Stanisław Tym. Film jest uważany przez polskich krytyków za jedną z najlepszych produkcji, która powstała w Polsce w czasach komunizmu.

Mówiąc o Barei i perełkach rodzimego kina nie sposób pominąć „Rejsu”. Ta wpół improwizowana satyra zachwyci nawet młodych ludzi, którzy absurdy życia w PRL-u mogą znać tylko z opowiadań dziadków lub rodziców. Fenomenalny i specyficzny humor „Rejsu” podbija serca nowych widzów każdego roku mimo 50 lat, które minęły od czasu powstania filmu.

Polskie filmy, które warto zobaczyć

W rankingu najlepszych rodzimych produkcji nie mogło zabraknąć filmu Romana Polańskiego pod tytułem „Nóż w wodzie”. Produkcja ta otworzyła polskiemu reżyserowi szansę na międzynarodową karierę, którą młody wtedy twórca, w pełni wykorzystał. Film ten jest dramatem psychologicznym, który opowiada historię rywalizacji dwóch mężczyzn, którzy nieoczekiwanie znajdują się na wspólnym rejsie jachtem.

Reżyser Marek Koterski jest dla polskiej kinematografii po 1990 roku tym, kim był Stanisław Bareja dla starszego pokolenia. „Nic śmiesznego” w reżyserii Koterskiego to pełna gorzkiego humoru historia Adama Miauczyńskiego, który wspomina swoje pełne absurdów życie w polskich realiach lat dziewięćdziesiątych.

Również wśród filmów polskich z ostatnich dwudziestu lat można znaleźć wybitne produkcje. „Ostatnia rodzina” to biografia Zdzisława Beksińskiego, czyli jednego z najbardziej cenionych polskich malarzy. Film ten zdobył uznanie krytyków głównie ze względu na wspaniałą grę aktorską Andrzeja Seweryna i Dawida Ogrodnika.

Ostatnim filmem rankingu najlepszych polskich produkcji jest „Demon” z 2015 roku w reżyserii Marcina Wrony. Jest to jeden z nielicznych polskich horrorów, które zdecydowanie warto obejrzeć, ze względu na nietypową realizację i fabułę całej opowieści.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj